„Seria Icona Ferrari może być ostatnią szansą dla technologii, które ukształtowały dziedzictwo firmy”
, że okładki wypadają; Oszałamiająca Daytona SP3 Ferrari jest prezentowana przed tobą; Mówi się, że bieg produkcyjny to 599 pojazdów; Cena wynosi około 2 mln EUR, czyli 2 mln GBP do czasu uwzględnienia podatków w Wielkiej Brytanii. A pierwsze pytanie, które pojawia się w głowie, brzmi: dlaczego tylko 599?
Reklama – artykuł jest kontynuowany poniżej
Być może jest to miara tego, jak wygodne jest Ferrari z własnym dziedzictwem, że trzecia kreacja Icona – pierwszy samochód z firmy, który oficjalnie nazywał się Daytona – jest znacznie bardziej przekonujący niż Monza SP1 i SP2, które rozpoczęły serię. To po prostu fantastyczny fragment designu w metalowej – najnowocześniejszej konstrukcji zmieszanej z pasywną aerodynamiką (tutaj bez ruchomych skrzydeł, dziękuję) i dziesiątki małych skiniętości dla klasycznych sportowych prototypowych kierowców lat sześćdziesiątych. Flavio Manzoni, szef projektowania Ferrari, mówi, że samochody Icona muszą odwoływać się do „przeszłości, teraźniejszości i przyszłości” – a SP3 z pewnością to robi.
Nowy środkowo-silnik Ferrari Daytona SP3 przybywa z 829BHP v12
To, że 6,5-litrowy V12 samochodu ma kilka koni mechanicznych niż nawet 812 Competizione (czyniąc to najpotężniejsza konwencjonalnie napędzana Ferrari), jest rodzajem faktoidów, które zamożni kolekcjonerzy okrążają. Ale powiedziano nam, że około 300 z nich odwiedziło tę samą rezydencję na obrzeżach Florencji, gdzie pokazano nam samochód tego popołudnia, i że kilka zostało prawie przeniesionych do łez przez mieszankę krzywych Daytona i chrupiące inżynieria pod nimi. Był to projekt prowadzony przez zespół projektowy Manzoni – choć z pewnością podwozia Laferrari jako punktu wyjścia – i jest tym bardziej chwalebny.
Reklama – artykuł jest kontynuowany poniżej